W moje rysunki wkładam dużo pracy i zaangażowania, a moją inspiracją jest wyobraźnia i inni artyści. Stworzenie wystawy prac było nie lada wyzwaniem, a stres i nerwy towarzyszyły mi cały czas, ale niedługo potem zastąpiła je duma. Mam nadzieję, że inni młodzi artyści również dadzą radę się przełamać.

Zapraszam do  GALERII.

Amelia Chodacka

Do stworzenia tych rysunków zainspirowały mnie moje ulubione gry i postacie realne. Często inspiracją była też zwykła nuda, a nawet lekcje w szkole. Pokazanie moich prac innym było ciekawym doświadczeniem. Starałam się, aby były jak najlepsze. Włożyłam w nie całe moje serce.

Zapraszam do  GALERII.

Aneta Ceglińska

Miło nam przedstawić prace kolejnej uzdolnionej twórczyni. Oliwia z klasy czwartej specjalizuje się w akwareli łącząc ją z piórkiem. Prace Oliwii maja w sobie świeżość i przemyślaną kompozycję , co wynika ze specyfiki tej trudnej techniki. W akwareli praktycznie nie da się` dokonać poprawek. Oliwia maluje, bo plastyczna aktywność daje jej  przyjemność. Malarstwo akwarelowe traktuje jako ciekawa formę spędzenia czasu.

Dziękujemy za prezentacje prac dla szkolnej społeczności i życzymy satysfakcji w dalszej pracy twórczej.

Zapraszamy do obejrzenia jej  prac.

Nazywam się Karolina Nocek. Mam 13 lat, a moja przygoda z rysowaniem zaczęła się gdy chodziłam do zerówki, czyli w wieku 6 lat. Uczęszczałam wtedy na zajęcia plastyczne. Moje prace często były nagradzane w konkursach, czy wystawiane na wystawach. Dwa razy moje prace trafiły na aukcje WOŚP.

Rysowałam wtedy pastelami i kredkami ołówkowymi. Po jakimś czasie przestałam rysować. Rok temu zauważyłam, że jednak mi  tego brakuje. Nie używam już kredek, a wykorzystuję specjalne cienkopisy i tusz. Wystawa zatytułowana "Moje życie, moje kredki" jest dla mnie szczególnie ważna. Związana jest z moim życiem i tym co czuję. Tworzę, kiedy potrzebuję oderwać się od rzeczywistości, przechodzę trudne chwile albo kiedy mi się nudzi. Każdy rysunek ma swoją historię. Przykładowo serca narysowałam po utracie kogoś bliskiego, a tułów bez głowy kiedy nie mogłam zebrać swoich myśli. Każdej pracy poświęciłam dużo czasu, a w szczególności tym, które posiadają dużo szczegółów, np. wzorki na ustach rysowałam około 2 godzin, a literę K aż 4 godziny. Czasem potrzebowałam inspiracji, a czasem obrazek powstawał sam z siebie. Za każdym razem czułam jednak to samo - szczęście, spokój i motywacje do dalszej pracy. Rysowanie to coś, co na prawdę lubię i myślę, że poświęcę tej pasji trochę więcej czasu niż dotychczas.

Zapraszam do obejrzenia moich prac.